[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ciągnęła ręce, próbując objąć Jasona. Chłopiec kurczowo
wczepił się w ojca. Trace wyraznie kogoś szukał wzro-
kiem.
Spostrzegłszy Cassie, powiedział coś do Leny, która
natychmiast ruszyła w jej kierunku.
Wysoka, szczupła, z warkoczem przerzuconym przez
ramię, rodzinę Ramseyów przypominała jedynie sta-
nowczością ruchów i pewnością siebie.
Podeszła szybkim krokiem i pocałowała Justina w po-
liczek. Chłopiec zaczął płakać i obronnym ruchem wtulił
się w Cassie.
-Nazywam się Lena Harpldson, jestem siostrą Trace'a.
To, co mi powiedział, zupełnie mnie zaszokowało. To ty
sprawiłaś, że Trace wygląda o dziesięć lat młodziej?
Dzięki tobie jest szczęśliwy, nie wiem, jak ci dziękować.
Uśmiechnęła się serdecznie.
- Witaj w rodzinie, Cassie.
S
R
Jej słowa zrobiły na Cassie wrażenie odmienne od
spodziewanego. Lena wyraznie bardzo kocha brata.
Przed nią nic się nie ukryje. Zbyt jej zależy na jego
szczęściu.
- Bardzo ci dziękuję - powiedziała z wahaniem, stara-
jąc się nie kłamać. - Zrobię wszystko, co w mojej mocy,
żeby nasza rodzina była szczęśliwa.
- Bardzo bym chciała, żebyś mi opowiedziała wszyst-
ko od początku, z najdrobniejszymi szczegółami - cią-
gnęła Lena - ale dzisiaj to chyba niemożliwe. Justina
trzeba położyć. Umówmy się na przyszły tydzień. Zjemy
razem obiad, zaprowadzę cię do moje; ulubionej restau-
racji, dobrze?
- Bardzo chętnie - w głosie Cassie brzmiała najpraw-
dziwsza radość. Przyjazń Leny miała dla niej ogromne
znaczenie. - Bardzo chciałam cię poznać. Kiedy w biu-
rze Trace'a zobaczyłam twoje obrazy... Są wspaniałe.
Naprawdę wspaniałe.
Lena potrząsnęła głową. Nie wyglądała na zachwyco-
ną.
- Trace cię prosił, żebyś to powiedziała?
- Nie miał czasu. Zbyt był zajęty oskarżaniem mnie że
przyszłam go szantażować - odparła łagodnie.
- Coś takiego! -niemal krzyknęła Lena. - Zupełnie to
do niego niepodobne! Wiem, że jest bezwzględny w in-
teresach, ale nie mógł czegoś takiego powiedzieć tobie.
- Owszem, mógł, nawet wezwał strażnika - przerwał
jej męski głos.
Obejrzały się, za nimi stał Trace.
- Na szczęście ten mały Tygrysek uchronił swoją
mamusię przed nieubłaganymi konsekwencjami pra
wa, prawda?
S
R
Tygrysek jednak miał już wszystkiego dosyć. W po
plamionym truskawkami ubranku, bez jednego bucika,
w niczym nie przypominał grzecznego chłopca, którego
Cassie tak niedawno zniosła na dół.
- Mama! - wrzasnął i wyrwawszy się z objęć ojca,
rzucił się w kierunku Gassie. Tylko refleks Trace'a
sprawił, że nie wyładował na ziemi.
-Widzę, braciszku - mrugnęła okiem Lena - że macie
tu ręce pełne roboty.
Trace spojrzał na Cassie. W jego spojrzeniu było ja-
kieś niedomówienie, które wprawiło ją w popłoch.
- Nie tak bardzo - powiedział do siostry. - A teraz
chyba cię przeprosimy i pójdziemy położyć dzieci spać.
- Bądz tak dobra i poczekaj tu na nas.
Pocałował Lenę w policzek i objąwszy żonę skie-
rował się w stronę schodów.
Nie było im jednak dane wycofać się po angielsku.
Wszyscy obecni chcieli ucałować chłopców na dobra-
noc. Cassie uśmiechała się z przymusem. Trace wyda-
wał się lekko zdenerwowany.
-Nie musisz mi pomagać - powiedziała Cassie, kiedy
wreszcie dotarli do dziecięcego pokoju. - Zejdz na dół
do gości. To chyba niegrzecznie z naszej strony, że tak
ich zostawiliśmy.
- Mówisz tak, jakbyś miała dosyć mojego towarzy-
stwa - powiedział z goryczą. -Jeśli cię tu zostawię,
wcale nie zejdziesz na dół.
Jego słowa wzmogły rodzące się między nimi na-
pięcie.
- Masz cudowną rodzinę, nie chciałabym ich urazić
-powiedziała Cassie, zmieniając Justinowi pieluchę.
-Mam wrażenie, że w stosunku do mnie nie jesteś tak
S
R
delikatna. - Trace pochylony nad Jasonem próbował
wcisnąć go w czyste ubranko. - Mam dc ciebie prośbę.
Kiedy tam znowu zejdziemy, postara się udawać, że
mnie lubisz.
Cassie zaczerwieniła się po czubki włosów.
- Przepraszam, myślałam, że wszystko w porządku.
Przez chwilę panowało milczenie.
- Wiem, że nie robisz tego świadomie - powiedział
wreszcie Trace, nie patrząc na nią - ale czuję się tak jak-
bym nie istniał. Po prostu mnie nie dostrzegasz A prze- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stargazer.xlx.pl