[ Pobierz całość w formacie PDF ]
taką pogodę.
- Nie przesadzaj. Do zimy jeszcze daleko. Poza tym ja...
- Tak, wiem - powiedziała i roześmiała się. - Masz gorącą
krew, ty uparty Włochu.
- Właśnie - podniósł się, stanął za nią, otoczył jej talię
rękoma i przytulił się do jej pleców. - Aadnie pachniesz.
- Wez ściereczkę do naczyń - poprosiła. Poczuła, jak dreszcz
przebiegł po jej ciele.
- Mam zajęte ręce - podniósł je wyżej i dotknął piersi. Złożył
serię pocałunków na jej szyi i jednocześnie delikatnie ugniatał
jej piersi. - Bosko - szeptał wzdychając.
Kendra oparła się o niego plecami i zamknęła oczy. Ciepło
wypełniało ją. Joseph przysunął się jeszcze bliżej, a ona mocno
uchwyciła się brzegów zlewu.
- Och, Joseph - szeptała.
SCANDALOUS z netu, poprawki elka__82
84 Zagubiona w miłości
- Do diabła, nie! - jęknął, uchwycił jej ramiona i odsunął od
siebie.
- Co się znów stało? - spytała zniecierpliwiona, odwracając
się od niego.
Złapał ścierkę i zaczął pośpiesznie wycierać mokry talerz.
- Powiedziałem, że nie będę cię ponaglał. Powoli i
spokojnie, pamiętasz?
- Sądziłam, że to ma pomóc mi rozeznać się w moich
uczuciach. Ale jaki to ma związek z tym, czy pójdziemy do
łóżka, czy nie? Myślałam, że uwierzyłeś mi, gdy mówiłam, że
cię pragnę.
- Wierzę ci.
- Więc o co chodzi?
- Sama mówiłaś, że nasze stosunki są dla ciebie zbyt
skomplikowane. Jeśli pójdziemy teraz do łóżka, to wszystko
zagmatwa się jeszcze bardziej.
- Skąd możesz to wiedzieć? - spytała i podniosła głos.
- Nie mogę ryzykować! Do licha, Kendro, nie masz prawie
żadnego doświadczenia z mężczyznami. Z wielu powodów
twoje małżeństwo nie może się liczyć. Nie chcę, aby sprawy
uczuciowe pomieszały ci się z fizycznymi. Chcę, żebyś uzyskała
informację, że mnie kochasz, od twojego serca i umysłu, a potem
dopiero od twego ciała.
- To szantaż, Josephie Bennetcie.
- Zakochani faceci podejmują desperackie kroki.
SCANDALOUS z netu, poprawki elka__82
85 Zagubiona w miłości
- Nie wiesz, czy jesteś we mnie zakochany - powiedziała z
naciskiem i odwróciła się z powrotem do zlewu. - Myślisz, że
tak jest, ale nie wiesz na pewno.
- Tak, jestem pewny.
Kendra odwróciła się gwałtownie do niego. Woda ściekała z
jej mokrych rąk na podłogę, ale nie zwracała na to uwagi.
- Siedziałeś tam przy stole - wskazała palcem miejsce - i
mówiłeś, że myślisz...
- Tak, ale teraz już wiem - przerwał jej - że cię kocham.
Naprawdę cię kocham, Kendro.
- A czy to nie jest przypadkiem jeszcze jeden przykład na to,
że zawsze musisz robić wszystko z pełnym zaangażowaniem? To
dobre w sali sądowej. Może sam sobie nie zdajesz sprawy, że nie
umiesz inaczej, nawet jeśli chodzi o uczucia?
- Ależ tak, jest dokładnie tak, jak mówisz - uśmiechnął się. -
Kocham cię. To nawet ładnie brzmi. Joseph Bennett kocha
Kendrę Smith. Fantystyczne. Czekałem trzydzieści sześć lat,
żeby cię spotkać. To fakt. Dlaczego żartujesz z moich uczuć?
- Zwariuję przez ciebie, Joseph - powiedziała przez
zaciśnięte zęby. - Nie potrafię sobie z tym poradzić.
- Wiem, kochanie - powiedział uspokajająco i pocałował ją
w czoło. - Dlatego chcę zwolnić tempo naszej znajmości.
Potrzebujesz czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji i
rozeznania w swoich uczuciach do mnie. Ale bez, powtarzam,
bez dodatkowego zawikłania całej sprawy przez nasze pójście
teraz do łóżka. Spójrz, Kendro, jak zabrudziłaś podłogę.
SCANDALOUS z netu, poprawki elka__82
86 Zagubiona w miłości
- Co? - spytała nieprzytomnie.
- Podłoga. Jest cała w płynie do zmywania. Wsadz ręce z
powrotem do zlewu. Wytrę to.
- Tak, oczywiście. - Zrobiła, jak powiedział. - Moje życie
wymyka mi się spod kontroli.
- Ależ nie - odpowiedział nachylony nad podłogą.
- Może jest chwilowo nieco nieustabilizowane, ale nie
poza kontrolą. Już - podniósł się. - Podłoga jest sucha.
- Czy jesteś absolutnie pewien, że mnie kochasz?
- spytała, wpatrując się w wodę.
- Tak, Kendro, najzupełniej. To spadło na mnie nagle,
niespodziewanie, jak przysłowiowy piorun z jasnego nieba. Ale
cieszę się, co tam, jestem szczęśliwy. Wszystko będzie
wspaniale, zobaczysz. Nie będę cię poganiał, przysięgam -
zakończył poważnie.
- Ale kochać się ze mna nie będziesz.
- Nie.
- Bo troszczysz się o mnie i nie chcesz, abym miała mętlik w
głowie.
- Coś w tym rodzaju.
- Nie mogę ci na to pozwolić - powiedziała drżącym głosem.
- Zaszłam już za daleko, zbyt dużo mnie kosztowała moja
wolność. Nie zawrócę z tej drogi dla ciebie ani dla nikogo
innego. Nigdy więcej.
- Hej - powiedział Joseph i odwrócił ją delikatnie do siebie. -
Nie zamierzam kontrolować twojego życia.
SCANDALOUS z netu, poprawki elka__82
87 Zagubiona w miłości
- Czyżby? - zapytała ze łzami w oczach.
- Nie. Proszę - wręczył jej ręcznik. - Wyprowadzę Homera i
zaraz wracam. Musimy porozmawiać.
Kendra wytarła posłusznie ręce, odłożyła ręcznik i pociągnęła
nosem.
On mnie kocha - mówiła sobie. Będzie wspaniale. Jej życie
zmieni się i nabierze rumieńców. Nikt nie będzie jej współczuł,
że jest ciągle sama. %7łe nie ma nikogo. Joseph był mężczyzną,
który się jej podobał i podniecał ją jak nikt przedtem.
Spowodował, że Uśmiech wrócił na jej twarz, a serce biło
mocniej. Wystarczyło, że spojrzał na nią. I...
Ale czy ona go kochała?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]