[ Pobierz całość w formacie PDF ]

próg firmy.
Z trudem przełknął ślinę.
 Przepraszam.  Podszedł do niej i odchrząknął, gdyż nagle zaschło mu w gardle. 
Zajęło mi to trochę więcej czasu. Dzwonił jeden z moich braci.
 Słyszałam dzwonek telefonu.  Uśmiechnęła się.  To miło mieć rodzeństwo.
 Jesteś jedynaczką?  Nie był gotowy, by powiedzieć jej, że niecały miesiąc temu nie
wiedział nawet o istnieniu braci.
Dziewczyna skinęła głową, zdjęła okulary, położyła je na krześle i weszła na stopnie
prowadzące do jacuzzi.
 Zawsze chciałam mieć rodzeństwo.
Caleb przytrzymał ją za ramię, żeby łatwiej było jej wejść do wody z bąbelkami, ale w tej
samej sekundzie, kiedy poczuł pod palcami satynę jej skóry, ciało przeszył mu dreszcz.
Wszedł do jacuzzi na drżących nogach, usiadł koło Alice i starał się myśleć o tym, o czym
mówili.
 Ja, hm... zawsze byłem blisko z oboma braćmi.
 Jaka jest różnica wieku między wami?
Caleb wiedział, że stąpa po cienkim lodzie, ale chciał być wobec niej jak najbardziej
szczery.
 Mieliśmy tego samego ojca, ale różne matki.  Stwierdził, że nadeszła pora, by zmienić
temat, zanim powie za dużo.  Dlaczego używasz w pracy inicjałów, zamiast pełnego
imienia? Jest bardzo ładne. Zupełnie jak ty.
Wzruszyła ramionami.
 Ojciec zawsze tak do mnie mówił. Wydaje mi się, że w taki sposób łatwiej udawał, że
jestem synem, którego nie miał.
Caleb wysunął rękę i dotknął palcami jej policzka. Nie był chyba w stanie powstrzymać
się od dotykania jej.
 Jestem pewien, że kocha cię bardziej, niż zdajesz sobie z tego sprawę, kotku.
Przez dłuższą chwilę milczała, a potem przytaknęła.
 Domyślam się, że musiał o mnie dbać, ale tego nigdy się już nie dowiem. Zginął
podczas misji na Bliskim Wschodzie, kiedy byłam na pierwszym roku studiów.
Caleb poczuł się jak idiota, że poruszył tak bolesny temat. Niewiele myśląc, posadził ją
sobie na kolanach. Alice spojrzała na niego przeciągle.
 Caleb, to nie jest dobry pomysł.
Przytulił ją mocno. Usiłował przekonać sam siebie, że w ten sposób ją pociesza, ale
prawda była taka, że tak wspaniale czuł się, trzymając ją w ramionach, że po prostu nie mógł
jej puścić.
 Przepraszam, Alice...
 W porządku. Nigdy nie miałam co do tego złudzeń. Między ojcem a mną nigdy nie było
idealnie.
Caleb pocałował jej skroń.
 A z mamą? Jesteś z nią blisko związana?
 Mama umarła, kiedy miałam osiem lat. To wtedy zaczęłam chodzić do szkoły dla
dziewcząt w Marsden.
 Ojciec wysłał cię do szkoły z internatem?
 W zasadzie nie miał wielkiego wyboru  odparła spokojnie.  Był w piechocie morskiej
i nigdy nie wiedział, kiedy zostanie wysłany na akcję.
 Nie mógł zostawić cię z kimś z rodziny?
Caleb zastanowił się, czemu dziadkowie nie mogli się nią zaopiekować. Jego dziadkowie
za nic w świecie nie opuściliby swojego wnuka w potrzebie. Stali murem przy jego matce,
kiedy okazało się, że została sama w ciąży, pomagali jej go wychować, chociaż w tamtych
czasach kobieta samotnie wychowująca dziecko nie była społecznie akceptowana.
Alice potrząsnęła głową.
 Nigdy nawet nie poznałam swoich dziadków. Mój ojciec był adoptowanym dzieckiem,
a rodzice matki uważali, że nie jest wystarczająco dobry dla ich córki. Kiedy mama uciekła z
nim pod koniec szkoły, rodzice ją wydziedziczyli.
Alice zupełnie nie rozumiała, czemu opowiada Calebowi o swojej rodzinie, a dokładniej o
jej braku. Zwykłe nikomu o sobie nic nie opowiadała. Z Calebem jednak było inaczej, a jego
współczucie sprawiło, że po raz pierwszy od kilku lat rozmawiało jej się łatwo.
 A co z tobą? Jakie miałeś dzieciństwo?
 Dość zwyczajne  odparł, wzruszając ramionami.  Wychowałem się na farmie w
środkowym Tennessee...
 Gdybyś mi wcześniej nie powiedział, że jesteś z Południa, nigdy bym się nie domyśliła
 odparła.
Caleb zachichotał.
 Możesz zabrać chłopaka z Południa, ale nie zabierzesz mu południowego akcentu.
 Coś w tym stylu  roześmiała się i chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o jego
dzieciństwie, spytała:  Jak to jest wychowywać się na farmie?
 Domyślam się, że dość podobnie jak gdzie indziej  rzekł z namysłem.  Robiłem to, co
dzieciaki w moim wieku, grałem w szkole w baseball, pomagałem dziadkowi w
gospodarstwie i kapałem się na golasa w rzece.
 Jego łobuzerski uśmiech sprawił, że Alice podkurczyła palce.  Nadal to robię.
 Pływasz nago? Caleb przytaknął.
 Nie mam nawet kąpielówek. Jedynym powodem, dla którego mam na sobie szorty
gimnastyczne, jest to, że nie chcę urazić twojej wrażliwości.
 Ja nigdy nie pływam bez kostiumu.
 Musisz kiedyś spróbować. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stargazer.xlx.pl