[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zakładali na lewą rękę czerwone opaski, na których widniały napisy NKWD. To
właśnie %7łydzi byli donosicielami do NKWD i wydawali w ręce NKWD ukrywających
się oficerów Wojska Polskiego, ukrywających się policjantów granatowych,
nauczycieli, wyższych urzędników państwowych, a w nocy zajeżdżały czarne budy
NKWD, które my nazywaliśmy "czorny woron", wyłapywano tych ludzi, ładowano w
te czarne budy, następnie w "stołypinki" i wieziono na Kołymę, skąd już nigdy nie
wrócili, umarli z głodu i chłodu (cyt. za: P. Raina Ks. Henryk Jankowski nie ma za
co przepraszać, Warszawa 1995, s. 170).
Wymowne zapiski na temat rozmiarów donosicielstwa ze strony dużej części
%7łydów znajdujemy w książce byłego kuriera rządu RP Marka Celta. Opisał on tam
między innymi dramatyczną rozmowę ze swą matką, którą odwiedził po przybyciu
z tajną misją na tereny okupowane przez Sowietów. Matka ostrzegała Celta: Ta
Wajssówna, ta Hela, co prawie naprzeciw nas mieszka, koło Serwatki, tam gdzie
Lopek, kilka razy się mnie o ciebie pytała. I Stasię też. Ona straszna komunistka. A
nienawiścią do Polski i do Polaków aż od niej tryska. Lopek przed nią przestrzegał
(...)
" Ty się jej strzeż. Ona mówiła: wasz syn - już nawet nie mówi "pani syn" -
wasz syn powinien być z nami, a nie przeciw nam. Ja mówię: gdzie on tam
przeciw komu, proszę pani, on studiuje. A ona: "panie" się skończyły,
"panowie" też. On nie studiuje, a jak studiuje, to przeciw nam. Wy musicie
zrozumieć, że tu Polska nigdy nie wróci, tu jest Zachodnia Ukraina,
radziecka władza, radziecka przyszłość, on powinien to zrozumieć, im
prędzej, tym lepiej, a nie tam takie polskie mrzonki (...). - Właśnie to ci
chciałam powiedzieć: strasznie trzeba uważać i nie pokazywać się ludziom
na oczy. A wśród %7łydów najwięcej zwolenników Sowietów. Od takich
Wajssówien aż się roi. Trzeba się mieć na baczności dzień i noc (por. M. Celt
Biali kurierzy, Munchen 1986, s. 61).
Donosiciele i ich ofiary
Duża część donosów kończyła się jak najgorszymi skutkami dla oskarżanych
przez %7łydów Polaków, doprowadzając do utraty przez nich życia. Istnieje wiele
relacji na temat tego typu "zabójczych" donosów z różnych miejscowości na
Kresach - przytoczę tu kilka typowych przypadków tego rodzaju. Do szczególnie
niebezpiecznej fali donosów na polskich urzędników i sędziów doszło w
największym mieście na Wołyniu - Równem. Aresztowano tam m.in. byłego posła
Dezyderego Smoczkiewicza i byłego senatora Dworakowskiego, pięciu
sędziów Sądu Okręgowego i wiceprokuratora (wszystkich potem zamordowano).
Aresztowano również dwóch podprokuratorów. Denuncjowali w szczególności:
aplikant sądowy - syn zamożnej miejscowej rodziny żydowskiej oraz starszy wozny
sądowy - Ukrainiec (według R. Szawłowski Wojna polsko-sowiecka 1939,
Warszawa 1997, t. 1, s. 397).
Wanda Skorupska we wrześniu 1939 r. adwokatka we Włodzimierzu Wołyńskim tak
opisywała w relacji spisanej w latach 80. wydarzenia zachodzące we Włodzimierzu po wejściu
wojsk sowieckich: Na podstawie donosów sporządzonych przez komunistów i %7łydów aresztuje się
natychmiast wybranych ludzi. We Włodzimierzu aresztowano adwokata Albina Ważyńskiego i mjra
(Juliana Jana) Pilczyńskiego, dyrektora gimnazjum Leona Kisiela, inspektora szkolnego p.
Jędryszkę oraz kierownika jednej ze szkół powszechnych. Zadenuncjowali ich miejscowi %7łydzi.
Zaginęli oni bez śladu (por. R. Szawłowski, op.cit., t. 1, s. 207).
Inny przykład "zabójczego" donosu opisali A. i J. Wiszniowscy w liście do "Głosu
Polskiego w Toronto" z 24 maja 1996 r. W liście można było przeczytać
dramatyczną historię rodziny stryja Wiszniowskiego, który w 1939 r. mieszkał w
małym miasteczku Dolina, woj. stanisławowskie. Jak pisano w liście: Stryj miał
dorosłych synów, którzy należeli do związku "Sokołów" i "Strzelca", gdzie hasłem
było "Bóg, Honor, Ojczyzna". Widocznie w oczach żydowskich było to wielkim
przestępstwem i dlatego pewnej nocy NKWD i dwóch %7łydów, których stryj znał,
przyszło aresztować moich stryjecznych braci. Jeden był zakatowany w
miejscowym więzieniu, inni wywiezieni na Sybir, tak jak tysiące innych polskich
rodzin, które dzięki żydowskiej służalczości (jaka do dzisiaj w Polsce panuje) [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stargazer.xlx.pl