X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Przez moment Alice milczała. Widziałem jednak strach w jej oczach.
- Czego zażądał w zamian, Tom? - spytała. - Cze�go od ciebie chciał?
- Nie tego, co myślisz, Alice. Nie zażądał, bym zo�stał jego sprzymierzeńcem i stanął u
jego boku. Od�mówiłbym...
- Zatem czego, Tom? No dalej, nie każ mi czekać...
- Oddałem mu duszę, Alice. Poświęciłem się. Bo widzisz, gdyby Ordyna wygrała,
mogłaby użyć swego portalu, by pojawiać się, gdzie zechce. A wtedy przy�byłaby do
Hrabstwa. Wypełniłem swój obowiązek...
- Och, Tom! Tom! Co z ciebie za głupiec! Nie wiesz, co to znaczy?
- Wiem, że będę cierpiał, Alice. Ale co innego mo�głem zrobić? Chociaż, chyba
miałem nadzieję, że ma�ma w jakiś sposób zdoła mnie ocalić. Teraz jednak nie żyje, więc
muszę się pogodzić z tym, co mnie w koń�cu spotka.
-Jest gorzej, niż przypuszczasz, Tom. Znacznie go- rzej. Nie chciałabym ci tego mówić, ale
lepiej, byś po- znał prawdę. Kiedy umrzesz i Zły dostanie twoją du�szę, znajdziesz się
całkowicie w jego mocy. Potrafi zadawać ból gorszy, niż zdołasz sobie wyobrazić.
Pa�miętasz, jak mi opowiadałeś o Morganie i o tym, jak torturował duszę twego taty?
Przytaknąłem. Morgan był potężnym nekromantą, jakiś czas więził duszę taty w Limbusie.
Wmówił mu, że płonie w piekle. Sprawił, że tato czuł ból, zadawa�ny przez płomienie.
- Zły umie zrobić z tobą to samo, Tom. Umie ze�mścić się za to, że z nim walczyłeś. Nawet
jeszcze więcej: sam oddasz życie. On ci go nie odbierze. To znaczy, iż opadną z niego pęta i
zwycięży ślepy los. Grozba, że pewnego dnia go zniszczysz albo odeślesz przez portal,
zniknie. Pozbywszy się ciebie, będzie mógł swobodnie zbierać siły, by podsycać mrok, pó�ki
w końcu nie zapanuje nad światem. A ty będziesz cierpiał tak straszliwe, niewiarygodne
męki, że w koń�cu być może zgodzisz się z nim sprzymierzyć. Tylko po to, by się od nich
uwolnić. Owszem, pokonaliśmy Ordynę, lecz za straszliwą cenę. Możliwe, że Zły
zwy�ciężył, Tom. Możliwe, że cię pokonał. Ale jest coś, cze�go nie przewidział - wskazała
słój krwi, który wciąż ściskałem w lewej dłoni. - Teraz naprawdę go potrze�bujesz. Zawsze
musisz nosić go przy sobie. To on go odpędził...
- Ale jakim cudem działa? Zdawało mi się, że trze�ba zmieszać naszą krew?
- Wzięłam ją bez pytania, Tom. Przepraszam, ale musiałam to zrobić. Kiedy spadły na
ciebie kamie�nie, długi czas leżałeś nieprzytomny. Wówczas wzię�łam trochę twojej krwi.
Zaledwie trzy krople: tylko tyle potrzebowałam. Teraz w słoju jest twoja i mo�ja krew. Noś
go przy sobie, a on nie będzie mógł się zbliżyć!
Masz tylko jedną szansę! Tylko jedną! Zapomnij o swych zasadach, teraz już się nie Uczą.
Użyłeś mrocz�nego życzenia, które dała ci Grimalkin, a teraz sprze�dałeś duszę. Pozostaje ci
tylko jedno, Tom. Zatrzymaj słój krwi. Jeśli go użyjesz, Zły nic nie zyska, a my
po�konaliśmy Ordynę!
Przytaknąłem. Miała rację. Teraz już wyłącznie to mi zostało. Ostatnia szansa, sposób na
niedopuszcze�nie do siebie Złego. Lecz tym samym sprawdzały się najgorsze obawy
stracharza. Krok za krokiem, coraz bardziej zagłębiałem się w mrok.
- Ale co będzie, kiedy umrę, Alice? Nawet jeśli sko�nam za pięć czy pięćdziesiąt lat, on
wciąż będzie cze�kał na moją duszę. I w końcu ją dostanie.
- Nie dostanie twojej duszy, jeśli wcześniej go znisz�czymy!
- Ale jak, Alice? Jak powinniśmy to zrobić?
- Musi istnieć jakiś sposób. Twoja mama oddała ży�cie, byś mógł tego dokonać. Czy
nigdy ci nie tłuma�czyła, jak trzeba postąpić?
Pokręciłem głową. Zastanawiałem się, czy mama miała jakiekolwiek pojęcie o niezbędnych w
tym celu środkach. Jeśli tak, nic nie wspomniała. A teraz nie żyła. Już więc za pózno.
- Dowiemy się, jak postąpić, Tom. Musimy go zabić bądz skrępować, a wtedy staniesz
się bezpieczny!
Zacisnąłem mocno palce na słoju krwi. Tylko on nie
dopuszczał do mnie Złego.
*** [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stargazer.xlx.pl
  • Drogi uЕјytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    PamiД™taj, Ејe dbamy o TwojД… prywatnoЕ›Д‡. Nie zwiД™kszamy zakresu naszych uprawnieЕ„ bez Twojej zgody. Zadbamy rГіwnieЕј o bezpieczeЕ„stwo Twoich danych. WyraЕјonД… zgodД™ moЕјesz cofnД…Д‡ w kaЕјdej chwili.

     Tak, zgadzam siД™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu dopasowania treЕ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

     Tak, zgadzam siД™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu personalizowania wyЕ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treЕ›ci marketingowych. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.