X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wątpił. Potraktuj je jako pamiątkę z Saramindy.
- Dziękuję.
- Cała przyjemność po mojej stronie. Do zobaczenia jutro.
- Jutro powiesz mi coś więcej o swoim zaangażowaniu...
Co się stało? - spytał, widząc, że ściągnęła brwi.
- Zostawiłam w samochodzie resztę biżuterii. Daj mi klu�
czyki, muszę ją przynieść.
Odniósł wrażenie, że jeśli zaproponuje, że będzie jej towa�
rzyszyć, sprowokuje ją do burzliwej tyrady. Oddał kluczyki bez
słowa.
Zaangażowanie! Dobry dowcip! Szarpała szczotką włosy.
Była ostatnią osobą na świecie, która namawiałaby kogokol�
wiek, by się w coś zaangażował. We własnym życiu - zarówno
osobistym, jak zawodowym - obywała się bez zaangażowania.
I tak miało pozostać na zawsze.
Wpięła kolczyki w uszy. Były skromne, nie rzucały się
w oczy. Bardzo się starała sama taka być. Był taki okres w jej
życiu, gdy uwielbiała projektować dla siebie kolczyki. Zrobiła
kilkadziesiąt par z różnorodnych materiałów - z piór, plastiku,
z kolorowych cukierków.
Dziś wieczorem, gdy spojrzenie Brama paliło jej szyję, wspo�
mnienia wróciły wysoką falą.
Spodziewała się, że Bram wyciągnie rękę, uniesie kolczyk,
poruszy nim, przy okazji muskając palcami jej szyję. Kiedyś,
by sprowokować taką reakcję mężczyzny, zrobiła kolczyki
z małych lusterek. A ów mężczyzna wyciągnął rękę i dotknął
jednego z nich.
Anula & Irena
scandalous
Kładła się do łóżka rozedrgana. Niektórych wspomnień nie
należało przechowywać w pamięci. Przymknęła oczy.
Leżała oparta o poduszki, a w głowie aż jej huczało od nie�
spokojnych myśli i nowych pomysłów. Nie mogła doczekać się
rozmowy z Indią i Romaną na temat sponsorowania lokalnych
rzemieślników. Chciała usłyszeć ich opinię.
W drodze do hotelu Bram zachowywał się powściągliwie.
Jak to prawnik, rozumował praktycznie i wyszukiwał rozmaite
przeszkody. Nie irytowało jej to jednak. Wprost przeciwnie
- była mu za to wdzięczna. Niewątpliwie prawnicy zatrudnieni
przez C&F zrobiliby w swoim czasie to samo.
Może dałoby się stworzyć jakąś fundację charytatywną i
w ten sposób wspomagać drobne egzotyczne rzemiosło? Posta�
nowiła, że rano poradzi się w tej sprawie Brama. W końcu to
on podsunął jej ten pomysł. Poza tym był Farradayem. Nie
chciała, by Farradayowie przejęli sklep, ale nie widziała powo�
du, by Bram nie mógł się zaangażować w realizację tego pomy�
słu. Bez sensu, że byli tak skłóceni...
Ileż tu zauważyła wspaniałych materiałów! Prawdziwe skar�
by. Saraminda stanie się niebawem bardzo modna wśród tury�
stów... Niezależnie od tego, czy Uda się zobaczyć grobowiec,
czy nie, będzie to naprawdę pożyteczna wycieczka.
Nagle uświadomiła sobie, że po raz pierwszy tego wieczoru
pomyślała o podstawowym celu swojego przyjazdu na Sara-
mindę. Ciekawe...
Przekonywanie Brama Gifforda, że była poważną kobietą
interesu, okazało się niespodziewanie stymulujące i podniecają�
ce. Znów przypomniała sobie, jak się czuła, gdy patrzył na nią
u krawca, jak obserwował ją, gdy zakładała kolczyki... Do li�
cha, nie miało to wiele wspólnego z biznesem!
Anula & Irena
scandalous
I przypomniała sobie coś jeszcze. Fotografię małego chłopca
z psem. Chłopiec miał około pięciu lat i jasne włosy. Bram
tak nagle zamknął portfel, gdy spostrzegł, że zauważyła zdję�
cie. .. Za szybko.
Zrezygnowała z próby zaśnięcia, wstała i włączyła laptop.
Anula & Irena
scandalous
ROZDZIAA SI�DMY
Zaangażowany. To słowo zaczynało go prześladować. Jego
prywatne życie było zupełnie pozbawione zaangażowania. Jego
życie zawodowe również. Prawo handlowe również nie wcią�
gało go bez reszty.
Bram drwił sobie z zaangażowania Flory, uważając, że oszu�
kuje wszystkich, musiał jednak przyznać, że Flora Claibourne
przyczyniała się do sukcesu domu towarowego C&F bardziej,
niż on sam kiedykolwiek mógłby się przyczynić.
Entuzjazm, z jakim odnosiła się do możliwości poprawy wa�
runków pracy drobnych rzemieślników i artystów, naprawdę ro�
bił wrażenie. Nie był to tylko altruistyczny gest młodej i naiwnej
dziewczyny. Była to inicjatywa, którą chętnie by kontynuował,
gdy już przejmą sklep. Z Florą, oczywiście.
To była jej wizja i to ona powinna pilotować te sprawy, jak
również zyskać uznanie. Ostatecznie byli partnerami. Marnowa�
nie jej talentu z powodu jakiegoś zadawnionego sporu byłoby
szaleństwem. Jordan oczywiście miał prawo objąć stanowisko
naczelnego dyrektora przedsiębiorstwa...
Czy miał je rzeczywiście? Czy klauzula w umowie spisanej
przed z górą stu laty powinna obowiązywać w dzisiejszych cza�
sach? Czyż nie powinni wspólnie się zastanowić, jak zarządzać
firmą, by kwalifikacje poszczególnych udziałowców zostały
Anula & Irena
scandalous
spożytkowane najkorzystniej dla jej rozwoju? Flora na przykład
miała talent do handlu. Zająć jej miejsce w radzie nadzorczej
było łatwo, ale musieliby płacić komuś, kto przejąłby jej obo�
wiązki... A przecież nikt nie będzie potrafił robić tego tak do�
brze jak ona. Nikt inny nie będzie tak... zaangażowany.
Wielkie nieba! Przeszedł już na jej stronę! Gotów był prze�
ciwstawić się Jordanowi i radzić mu, by przemyślał sprawę.
Co takiego było w siostrach Claibourne?
Jego kuzynowi Niallowi - pogrążonemu w depresji po stra�
cie ukochanej żony - wystarczyło raz spojrzeć na Romanę Clai�
bourne, by natychmiast się zakochał. Byli teraz w podróży po�
ślubnej.
Oczy wiście jemu nie groziło takie niebezpieczeństwo.
Starał się nie myśleć o chwili, gdy zarzucił Florze na ramiona
kupon wzorzystego materiału. Bagatelizował swoją reakcję, gdy
w ciasnej pracowni krawieckiej nie mógł oderwać oczu od jej
kształtnej figury, oczarowany gracją ruchów. Próbował odsunąć
od siebie hipnotyzujący widok kolczyków, muskających zagłę�
bienia jej długiej szyi.
Odrzucił prześcieradło i raptownie wstał z łóżka. Wiedząc,
że szybko nie zaśnie, włożył szorty, otworzył drzwi i wyszedł
w ciemność, szukając ukojenia w chłodnej morskiej bryzie.
W pokoju Flory paliło się światło, a drzwi były otwarte. Ona
również nie mogła zasnąć. Widok Flory siedzącej przy toaletce
w jedwabnym niebieskim szlafroku, z rozpuszczonymi luzno [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stargazer.xlx.pl
  • Drogi uĹĽytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treĹ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyĹ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treĹ›ci marketingowych. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.